Kobiety wydają się bardziej niepewne w rozmowie niż mężczyźni, prawda? Kobiety dopytują, zanim wydadzą osąd zastanawiają się, wahają z podjęciem decyzji. Mężczyźni zaś, są konkretni, mówią o wszystkim wprost i bez owijania w bawełnę. Taki mamy przynajmniej stereotyp, bo z prawdą, nie ma powyższa teza, nic wspólnego.
Niepewność w komunikacji objawia się przez stosowanie takich struktur językowych jak:
- wykręty – „może”, „prawdopodobnie”, „być może”, „tak jakby”
- zaprzeczenia – „nie jestem pewien”, „mogę się mylić, ale”, „mimo tego co mówię, powinieneś to sprawdzić”
- pytajniki – „nieprawdaż?”, „a ty jak sądzisz?”, „prawda?”
Kobiety istotnie w niektórych tematach są niepewne – tak samo, jak niepewni są w niektórych obszarach mężczyźni. Badacz z Uniwersytetu w Kalifornii – Nicholas Palomares – przeprowadził badanie, które udowodniło, że niepewność w komunikacji stosowana jest przez obie płcie i zależy od tematu na który osoby mają się wypowiadać. W tematach bardziej „męskich”, kobiety używają konstrukcji sugerujących niepewność. W tematach „damskich” niepewność tą prezentują mężczyźni. Przy tematach neutralnych płciowo – nie ma różnicy między płciami.
Okazuje się więc, że to iż dyskryminujemy kobiety w biznesie – mówiąc że są mało konkretne, rzadziej podejmują głos na zebraniach czy ich zdolności komunikacyjne są niższe niż mężczyzn, to nic innego jak stereotyp, który budowany w codziennych sytuacjach przenosi się na obszar biznesowy. To spory błąd, bo o ile rozmawiając na imprezie o motoryzacji, kobiety rzeczywiście będą nieco mniej pewne w rozmowie, to w biznesie na którym kobieta się dobrze zna, różnicy między kobietą a mężczyzną nie będzie.